Stefan Karaszewski

06.09.2021

Harcerze oraz władze gminy Moszczenica pamiętali o lokalnym bohaterze

W dniu 05 września 2021 r. w 82 rocznicę śmierci plutonowego Stefana Karaszewskiego władze gminy Moszczenica oraz harcerze uczcili pamięć o lokalnym bohaterze. 

Plutonowy Stefan Karaszewski poległ w dniu 05.09. 1939r. po samotnej, dwugodzinnej walce, podczas której zdołał całkowicie zniszczyć osiem hitlerowskich maszyn, a kilka kolejnych uszkodzić. Dzięki heroicznej postawie Stefana Karaszewskiego 85. Pułk Strzelców Wileńskich, w której to służył plutonowy, zdołał bezpiecznie wycofać się na wschód.

Kwiaty przed pomnikiem upamiętniającym bohaterski czyn plutonowego Stefana Karaszewskiego złożyli wice Wójt Gminy Moszczenica Krzysztof Jędrzejczyk, Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Moszczenicy Włodzimierz Kaźmierczak, członkowie Stowarzyszenie Wspólnie dla Gminy Moszczenica oraz Harcerze z 86 Piotrkowskiej Drużyny Harcerskiej "KNIEJA" im. Stefana Karaszewskiego, którzy również pełnili wartę przy pomniku upamiętniającym swojego patrona.


Krótka historia Stefana Karaszewskiego:

"Okolice Moszczenicy niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego, 5 września 1939 roku, godzina 14.30

Głuchy odgłos czołgowych silników potężniał z każdą sekundą, wprawiając ziemię w coraz wyraźniejsze drżenie. Ze ścian naprędce wykopanego, podłużnego stanowiska ogniowego zaczęły odrywać się grudki ziemi. Plutonowy Stefan Karaszewski otarł czoło zabandażowaną ręką i jeszcze mocniej przywarł do ziemi, ściskając w dłoni karabin mauzera.
Czołg jest tuż-tuż. Już słychać wyraźnie chrzęst gąsienic. No gdzie te cholerne miny???
Eksplozja!
Nareszcie! Plutonowy ostrożnie wychylił się z okopu. Kilkanaście metrów od jego kryjówki stał zasnuty czarnym dymem czołg PzKpfw II. Mina spełniła swoje zadanie - z każdą chwilą dym był coraz gęstszy, pojawiły się też języki ognia.
Górna klapa czołgu odskoczyła z głośnym szczęknięciem i na pancerz wyskoczyła sylwetka w czarnym kombinezonie. Niemiecki pancerniak sięgnął ręką do wnętrza pojazdu i pomógł koledze wydostać się na zewnątrz.
Plutonowy Karaszewski zerwał się na równe nogi i przyłożył karabin do oka.
Strzał, przeładowanie, drugi strzał i dwa ciała stoczyły się po pancerzu na ziemię. Trzeci członek załogi nie wyszedł z czołgu. Może wolał śmierć w płomieniach niż tę od nieuchronnej kuli. A może po prostu już nie żył.
Stefan Karaszewski urodził się w kwietniu 1915 roku w Harbinie w Chinach, gdzie jego ojciec Stanisław, były żołnierz carskiej armii, pracował przy linii kolejowej łączącej Syberię z Władywostokiem.
Wykorzystując słabość południowo-wschodniego sąsiada, władze rosyjskie pod koniec XIX wieku wymusiły na Chinach zgodę na przeprowadzenie linii kolejowej przebiegającej przez chińskie terytorium, znacznie skracając w ten sposób jej długość.
W mieście przebywało wówczas kilkanaście tysięcy Polaków, głównie zatrudnionych przy budowie i utrzymaniu wspomnianej linii. Istniały polskie organizacje społeczne, ukazywały się polskie gazety, istniały kluby sportowe i inne stowarzyszenia. Ba, w 1915 roku powstało nawet polskie gimnazjum imienia Henryka Sienkiewicza (istniało do 1949 roku).
Kiedy Polska odzyskała niepodległość, Stefan wraz z rodzicami oraz przybraną siostrą Zosią (Stanisław i Anna Karaszewscy adoptowali w Harbinie osieroconą polską dziewczynkę) przyjechali do Tomaszowa Mazowieckiego, miasta, z którego Stanisław pochodził.
Niedługo po powrocie do Polski ojciec ciężko zachorował i rodzina popadła w biedę. By ratować rodzinny budżet, zaraz po ukończeniu szkoły Stefan rozpoczął pracę w fabryce włókienniczej. Od dziecka interesował się jednak wojskiem. Wstąpił do Związku Strzeleckiego "Strzelec" i odbył szereg kursów i szkoleń. W tym samym czasie ożenił się i kilka miesięcy później przyszła na świat jego córka Alicja.
Po powołaniu do wojska trafił do 85. Pułku Strzelców Wileńskich, do kompanii karabinów maszynowych. Jego służba miała się skończyć 10 września 1939 roku. Miał już nawet wykupiony bilet z Wilna do Tomaszowa Mazowieckiego. Pod koniec sierpnia 85. Pułk Strzelców Wileńskich został włączony w skład 19. Dywizji Piechoty, a ta z kolei stała się częścią odwodowej Armii "Prusy" generała Stefana Dęba-Biernackiego. Żołnierzy przewieziono koleją z Wilna do Łowicza, a stamtąd na piechotę przeszli w okolice Piotrkowa Trybunalskiego. Pułk zajął pozycje między Moszczenicą a Piotrkowem, osłaniając fragment linii kolejowej (Kolej Warszawsko-Wiedeńska) o ogromnym znaczeniu strategicznym. Spodziewając się uderzenia od zachodu, Polacy zaminowali pola i drogi. Karaszewski zajął stanowisko ogniowe położone na łące kilkadziesiąt metrów od toru kolejowego, na północ od wsi Kosów. Stanowisko miało kształt podłużnego wykopu i uzbrojone było w ciężki karabin maszynowy wz. 30 oraz duży zapas granatów w żelaznej skrzynce. Plutonowy Karaszewski dodatkowo wziął ze sobą kilka mauzerów.
Teren tuż przed stanowiskiem nieco się unosi. Nacierający z zachodu Niemcy nie widzą gniazda karabinu maszynowego ani ukrytego polskiego żołnierza. Zobaczą go dopiero w ostatniej chwili, kiedy już będzie za późno. Poza tym - nie wiedzą, że są na polu minowym.
Ogółem nadjeżdża około sześćdziesięciu czołgów.
Przyczajony w okopie plutonowy Stefan Karaszewski wsłuchuje się w coraz głośniejszy ryk czołgowych silników i czeka, aż któryś z pojazdów wyleci na minie; w ciągu kilku ostatnich dni wraz z kolegami rozmieścili ich około tysiąca.
Bliska eksplozja uderza w uszy. Plutonowy zrywa się na nogi i z mauzera likwiduje dwóch członków załogi ewakuujących się z płonącego czołgu. Zza niewielkiego pagórka wychylają się już sylwetki dalszych maszyn. Stefan dopada do ciężkiego karabinu maszynowego. Kolejna eksplozja zatrzymuje nacierający czołg. Załoga ucieka przez włazy, po pancerzu bębnią pociski z polskiego CKM-u. Trzy ciała upadają w trawę koło czołgu. Nie przerywając serii, Karaszewski przenosi ogień na nadjeżdżający motocykl z przyczepą. Jego załoga ginie. Nadjeżdżają kolejne czołgi. Jakimś cudem udaje im się uniknąć min. Kiedy są w odległości kilkunastu metrów od polskiego stanowiska, Karaszewski chwyta granaty, kolejno wyrywa zawleczki i ciska. Celnie. Dalsze maszyny stają w ogniu, a ich załogi przed śmiertelnym dylematem - upiec się żywcem, czy też zginąć od kuli?
Niemcy zatrzymują się. Pociski z działek kalibru 20 mm oraz karabinów maszynowych zamontowanych na czołgach PzKpfw I i PzKpfw II sieką ziemię wokół polskiego stanowiska. Karaszewski pada na dno okopu i czołga się na jego koniec. Wychyla się i rzuca kolejne granaty. Z mauzera likwiduje kolejnego Niemca. Potem znowu pada na dno wykopu i czołga się w stronę karabinu maszynowego, który na szczęście nie ucierpiał od niemieckiego ostrzału. Jego serie skutecznie szachują Niemców, a nieliczna piechota wspierająca czołgi chowa się za maszynami. W kierunku niemieckich czołgów lecą kolejne granaty. Maszyny stojące w promieniu dwudziestu metrów od polskiego stanowiska płoną.
Nec Hercules contra plures... Kolejne czołgi objeżdżają polskie stanowisko w bezpiecznej odległości, a piechota wchodzi do wsi Kosów. Kryjąc się za zabudowaniami, okrążają Stefana Karaszewskiego od południa. Ten nie ma już nabojów do CKM-u - ze śmiercionośnej maszyny zwisa tylko bezużyteczna parciana taśma. Ma kilka nabojów do mauzera i kilka ostatnich granatów. Strzela w kierunku zbliżających się Niemców i ciska pozostałe granaty. Oprócz ostatniego.
Wyrywa z niego zawleczkę, ale zamiast rzucić go w kierunku Niemców, przykłada go sobie do gardła. Eksplozja granatu rozerwała plutonowemu Karaszewskiemu gardło i dolną część twarzy.
Niemcy przez długi czas bali się zbliżyć do polskiego stanowiska. Kiedy w końcu podeszli, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Byli przekonani, że opór stawia im przynajmniej kilku żołnierzy, tymczasem na dnie płytkiego okopu leżał tylko jeden człowiek.
W czerwcu 1939 roku zmarła córka Karaszewskiego, Alicja. Podczas jej pogrzebu, rozmawiając z bliskimi na temat możliwej wojny z Niemcami, powiedział: "Żywy się w ich ręce nie oddam!". Trzy miesiące później udowodnił, że nie rzuca słów na wiatr.
Podczas dwugodzinnej walki plutonowy Stefan Karaszewski zdołał całkowicie zniszczyć sześć hitlerowskich maszyn, a kilka kolejnych uszkodzić. Osłaniany heroiczną walką Stefana Karaszewskiego 85. Pułk Strzelców Wileńskich zdołał wycofać się na wschód. Mieszkańcy Moszczenicy pochowali bohaterskiego żołnierza w miejscu jego śmierci, na łące w pobliżu toru kolejowego. Kiedy w październiku spadły ulewne deszcze i zalały łąkę razem z grobem, odkopano jego ciało i gruntownie przeszukano zwłoki (podczas pierwszego pogrzebu w pośpiechu zapomniano o tym). W kieszeniach munduru znaleziono legitymację ze zdjęciem, książeczkę wojskową z wpisem o awansie na plutonowego (walczył w mundurze z dystynkcjami kaprala, nie zdążył przypiąć dodatkowej belki na pagonach) oraz przekaz pieniężny z adresem jego matki w Tomaszowie Mazowieckim, co umożliwiło powiadomienie rodziny.
Pogrzeb bohaterskiego plutonowego w Moszczenicy stał się patriotyczną demonstracją i zgromadził około tysiąca osób.
Honory oddali mu nawet stacjonujący w miejscowości oficerowie niemieccy.
Z czasem rodzina ekshumowała ciało i pochowała na cmentarzu w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie spoczywa do dzisiaj.
O samotnej walce polskiego żołnierza z niemieckimi czołgami nadal pamiętają mieszkańcy Moszczenicy i okolic. W 1976 roku w miejscu, gdzie znajdowało się jego stanowisko, położono głaz, na którym miejscowy kamieniarz wykuł stosowny napis. Widnieje na nim także siedem trójkątów symbolizujących czołgi zniszczone przez Stefana Karaszewskiego oraz kółko - symbol zniszczonego motocykla.
Liczba czołgów likwidowanych przez plutonowego jest trudna do ustalenia. W większości źródeł przyjmuje się, że zniszczył on całkowicie sześć maszyn, a kilka innych uszkodził w różnym stopniu.
Głazem opiekują się harcerze z 86. Piotrkowskiej Drużyny Harcerskiej "Knieja" imienia Stefana Karaszewskiego, a jego imię nosiła także istniejąca do niedawna szkoła w Kosowie.
We wrześniu 2010 plutonowy Stefan Karaszewski pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski." *

wk
Stefan Karaszewski

Stefan Karaszewski

Stefan Karaszewski

Stefan Karaszewski

Stefan Karaszewski

Stefan Karaszewski

Stefan Karaszewski

Stefan Karaszewski

Stefan Karaszewski

Stefan Karaszewski

Aktualności

Vivat Maj, 3 Maj!

12.04.2023

Vivat Maj, 3 Maj!!!

Z okazji 232. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja Wójt Gminy Moszczenica oraz Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Moszczenicy zapraszają 03 maja 2023r. do wspólnego świętowania.Porządek uroczystości:- o godz. 11:10 - przed Gminnym Ośrodkiem Kultury i Sportu w Moszczenicy nastąpi uroczyste podniesienie flagi państwowej, wspólne odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego oraz złożenie kwiatów przed obeliskiem upamiętniającym 100-lecie Odzyskania przez Polskę niepodległości;- godz. 12:00 - Msza Święta w intencji ojczyzny w kościele pod wezwaniem Podwyższenia Świętego Krzyża w Moszczenicy;- po mszy świętej koncert patriotyczny w wykonaniu Kapeli Ludowej TKACZE;Zapraszamy do wspólnego świętowania!!!Krótki rys historyczny:Święto Narodowe Trzeciego Maja,  właściwie Ustawa Rządowa z dnia 3 maja  – polskie święto państwowe obchodzone 3 maja w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja (1791), ustanowione w 1919 i ponownie w 1990.3 maja 1791 uchwalono drugą po korsykańskiej konstytucję w nowożytnej Europie, a na świecie trzecią po amerykańskiej. Konstytucja ta została uchwalona przez Sejm Czteroletni, który został zwołany w październiku 1788. Uchwalenie Konstytucji 3 maja zostało uznane za święto już 5 maja 1791. W okresie zaborów Polski celebrowanie rocznic Konstytucji 3 maja było zakazane przez wszystkich zaborców. Po II wojnie światowej władze komunistyczne zaprzestały i zabroniły publicznego świętowania, a próby manifestowania były często tłumione przez milicję. Święto Narodowe Trzeciego Maja przywrócono ustawą z 6 kwietnia 1990.Jednym z głównych autorów (wraz z Ignacym Potockim i Hugonem Kołłątajem) i sygnatariuszy konstytucji był Hrabia Stanisław Małachowski herbu Nałęcz (ur. 24 sierpnia 1736 w Końskich, zm. 29 grudnia 1809 w Warszawie), który ściśle związany był z Moszczenicą. Był właścicielem dworku i ziem w Moszczenicy.Dzień wcześniej, 2 maja, obchodzimy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, to polskie święto wprowadzone na mocy ustawy z 20 lutego 2004. Tego samego dnia obchodzony jest Dzień Polonii i Polaków za Granicą.Barwy flagi złożone z dwóch poziomych pasów: białego oraz czerwonego są odwzorowaniem kolorystyki godła państwowego, który stanowi orzeł biały na czerwonym polu. Zgodniez zasadami heraldyki pas górny reprezentuje białego orła, a dolny czerwone pole tarczy herbowej. Kolory te według symboliki używanej w heraldyce mają następujące znaczenie:Koloru białego używa się w heraldyce jako reprezentację srebra. Oznacza on także wodę, a w zakresie wartości duchowych czystość i niepokalanie.Kolor czerwony jest symbolem ognia i krwi, a z cnót oznacza odwagę i waleczność.Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej jest świętem coraz bardziej docenianym i towarzyszą mu wyjątkowe obchody. Uczące się szacunku do flagi dzieci w okolicy tego święta, przygotowują uroczystości w przedszkolach i szkołach. Podstawa programowa wychowania przedszkolnego dla przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz innych form wychowania przedszkolnego nakłada osiągnięcie między innymi celu edukacyjnego w postaci znajomości godła i flagi Polski przez dzieciA czy Ty posiadasz flagę Rzeczpospolitej Polskiej?wk

Czytaj więcej...
Szachy

25.03.2023

II Strażacki Turniej Szachowy - Moszczenica 2023

W sobotę, 25.03.02023 r., w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Moszczenicy odbył się II Strażacki Turniej Szachowy Moszczenica 2023.W zawodach wystartowało blisko 30 zawodników w dwóch kategoriach.A tak przedstawiają się wyniki:W kategorii do 18 lat:1. Bartłomiej Malec;2. Gracjan Sierociński3. Rafał Śliwiński;W kategorii OPEN:1. Jarosław Pietras;2. Kacper Gamrot3. Zbigniew Mroczkowski. Dodatkowo organizatorzy postanowili wyróżnić najmłodszego zawodnika turnieju, którym był 7 letni Oskar Zaremba z OSP Żarnowica, który otrzymał dużego misia strażackiego, którego ufundował Komendant Miejski PSP st. bryg. Paweł Dela.Sędzią głównym zawodów był instruktor szachów w GOKiS Moszczenica - Piotr Kaukel. Bardzo się cieszę, że po raz kolejny gmina Moszczenica gościła szachistów z terenu powiatu piotrkowskiego. Jak podkreślali zawodnicy, taki turniej był potrzebny. Większość szachistów, gra w szachy online, na komputerze lub rodzinnie w domu. Rywalizacja na prawdziwym turnieju, z prawdziwym przeciwnikiem, gdzie jest presja czasu, jest zupełnie inna, bardziej emocjonująca. - relacjonuje Starosta Powiatu Piotrkowskiego Piotr Wojtysiak. Dziękuję wszystkim zawodnikom, strażakom za udział w turnieju. Szachy to piękna i wymagająca dyscyplina, tym bardziej cieszymy się, że taki turniej się odbył. Mamy nadzieję, że za rok w III Strażackim Turnieju Szachowym weźmie udział jeszcze więcej zawodników. - podsumował Wójt Gminy Moszczenica Marceli Piekarek.  Strażacki Turniej Szachowy odbył się pod patronatem: Starosty Powiatu Piotrkowskiego, Komendanta KM PSP w Piotrkowie Tryb., Wójta Gminy Moszczenica, Prezes OSP Moszczenica oraz Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Moszczenicy.wk

Czytaj więcej...
Szachy

01.03.2023

II Strażacki Turniej Szachowy Moszczenica 2023

Starosta Powiatu Piotrkowskiego, Komendant KM PSP w Piotrkowie Tryb., Prezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP woj. łódzkiego, Wójt Gminy Moszczenica, Prezes OSP Moszczenica oraz Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Moszczenicy zapraszają strażaków z terenu powiatu piotrkowskiego do wzięcia udziału w II Strażackim Turnieju Szachowym – Moszczenica 2023.Turniej odbędzie się 25 marca 2023 r. w siedzibie GOKiS w Moszczenicy ul. 100-lecia Odzyskania Niepodległości 2. Warunkiem udziału w turnieju jest przynależność do jednostki OSP z terenu powiatu piotrkowskiego lub KM PSP w Piotrkowie Tryb. oraz wypełnienie i przesłanie Karty zgłoszeniowej, która jest załącznikiem do regulaminu turnieju na adres sekretariat@gokis.moszczenica.eu do 21 marca 2023 r. Turniej rozgrywany będzie w dwóch kategoriach. Kategoria 1. młodzieżowej (uczestnicy do 18 roku życia) i w kategoria 2. Open. Dla najlepszych zawodników w każdej kategorii organizatorzy przewidzieli puchary i nagrody.  Udział w turnieju jest bezpłatny.wk

Czytaj więcej...
Dzień Kobiet z GOKiS

08.03.2023

Dzień Kobiet z GOKiS - fotorelacja

Koncert na cześć kobiet upłynął pod znakiem dobrego humoru i muzycznych wspomnień. Gwiazdą wieczoru był Sławomir Malinowski, który czarował osobowością i głosem.Każdą z przybyłych kobiet witali kwiatami wójt Marceli Piekarek i dyrektor GOKiS Włodzimierz Kaźmierczak, którzy ze sceny złożyli najlepsze życzenia zdrowia, pomyślności i miłości. Pomysł tego koncertu okazał się strzałem w dziesiątkę, bo sala była wypełniona po brzegi.- Wszystkim mieszkankom naszej gminy składamy jeszcze raz wszystkiego najlepszego. Są naszą dumą i podporą - podkreśla wójt Marceli Piekarek.Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z koncertu: Dzień Kobiet - Urząd Gminy Moszczenica

Czytaj więcej...
Sławski

08.03.2023

Grali i pamiętali...

W dniu 4 marca 2023 r. w Gminno-Szkolnej Hali Sportowej w Moszczenicy odbył się III Memoriał im. Krzysztofa Sławskiego w halowej piłce nożnej chłopców.W powyższej rywalizacji udział wzięło 6 drużyn rocznika 2014 i młodsi: Akademia Sportu w Będkowie, UKS CONCORDIA 1909 Piotrków Trybunalski, UKS PIOTRCOVIA Piotrków Trybunalski, UKS ORLIK Ujazd oraz dwie drużyny gospodarza GLKS WŁÓKNIARZ I Moszczenica i GLKS WŁÓKNIARZ II Moszczenica.Podobnie jak we wcześniejszych edycjach turnieju, nie była prowadzona klasyfikacja punktowa, najważniejsza była dobra zabawa. Wszystkim drużynom należą się ogromne brawa za walkę oraz dostarczenie wielu pozytywnych emocji. Byliśmy świadkami wspaniałej rywalizacji, ogromnego zaangażowania i woli walki.Nagrody oraz medale uczestnikom wręczyli: wdowa po zmarłym Krzysztofie Sławskim – Monika wraz z córka Olą, Członek Zarządu Łódzkiego Związku Piłki Nożnej oraz Wiceprezydent Piotrkowa Trybunalskiego Andrzej KACPEREK, Przewodnicząca Rady Gminy Moszczenica Małgorzata DOMAŃSKA oraz Kierownik Delegatury Łódzkiego Związku Piłki Nożnej w Piotrkowie Trybunalskim Stanisław SIPA.Organizatorami turnieju byli: GLKS WŁÓKNIARZ Moszczenicy, Urząd Gminy w Moszczenicy oraz Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Moszczenicy.Turniej objęty był patronatem Łódzkiego Związku Piłki Nożnej.wk

Czytaj więcej...
 Gala Kobiet Wyjątkowych

28.02.2023

Gala Kobiet Wyjątkowych

Starosta Piotr Wojtysiak oraz Przewodniczący Rady Bernard Matyszewski serdecznie zapraszają na Galę Kobiet Wyjątkowych Ziemi Piotrkowskiej połączonej z Powiatowym Dniem Sołtysa.Tegoroczna Gala Kobiet Wyjątkowych Ziemi Piotrkowskiej połączona z Powiatowym Dniem Sołtysa odbędzie się 11 marca 2023 r. w Gminno - Szkolnej Hali Sportowej im. Romana Kaźmierczaka w Moszczenicy. W jej trakcie zostaną nagrodzone Kobiety Wyjątkowe, a także Sołtysi szczególnie zasłużeni dla rozwoju Powiatu Piotrkowskiego. Ponadto, podczas wydarzenia wystąpią Jazzy Performance i Ewelina Hak oraz Standard Jazzy.

Czytaj więcej...

Wyszukiwarka